Turcję odwiedziłam kolejny raz w swoim życiu, ale jak to zwykle bywa, za każdym razem odkrywa się coś nowego.
Tym razem na wakację wybraliśmy się rodzinnie (5 osób) za pośrednictwem Gama - salon podróżnika ,wyjazd organizowany przez biuro Wezyr, które jako jedno z niewielu pozostałych na rynku biur miało i ma dobrą pozycję i renomę(większość w międzyczasie ogłosiła upadłość).Wybraliśmy hotel Krizantem w Alanya.
Przylecieliśmy nad ranem czasu miejscowego z lotniska przetransportowano nas autokarem do hotelu i tu niespodzianka, zamiast 2 pokoji, chciano nas umiescić w jednym rodzinnym 4 os + dostawka( nie wpomnę o smrodzie papierowsowym, umiejscowieniu pokoju , braku prysznica itp itd..) i tu zaczęło być nie miło.... po rozmowie z menadżerem hotelu , przetransporowano nas do hotelu o prawie tej samej nazwie : Krizantem Katya Hotel o 1 km dalej i tu zostały zozwiane wszelkie nasze wątpliwości skąd na forach internetowych takie znakomite opinie. Pięknie czysto i przyjemnie, pyszne jedzenie, świetna plaża , genialny menadżer no po prostu hotel na 5*. Dlatego też zwracam uwagę na dokladne czytanie informacji na forach:) Można samemu wpaść w pułapkę. Krizantem Katya to nie Krizantem !!!
W cenie mięliśmy do dyspozycji Forda Focusa kombi (piękny biały , jak większość samochodów w tym goracym kraju) na dwa dni . Samochód z sieciowanej wypożyczalni samochodów AVIS rozwiązanie dla lubiących odkrywać miejsca nie dostępne turystom po prostu rewelacyjne.
Okolice Alanya to plantacje bananów , to wiele miejsce historycznych , piękne kaniony z krystalicznie czysta i masakrycznie zimną wodą , to mili ,żyjący zwykłym życiem ludzie , którzy po za miejscami dla turystów juz nie wołają ciągle tego samego tekstu:
- hello maj friend , hołarju, wery czip tiszert , spszial for ju....
albo:
- łer ar ju kom from? a jak szie masz....
co na początku może być miłe ale , jeżeli ktoś pyta cię o to samo, abo mówi do ciebie to samo co 10 m , wrrrrrr mozzna dostać fisia.
Ale nie o tym , nie o tym :) Bo wśród sprzedawców standardowych poznaliśmy zwykłego Pana , twórcę torebek ze starych płyt, imitujących stare radia, który po prostu stał i czekał aż kogoś zainteresuje jego sztuka uliczna ( wiekszość sprzedawanych rzeczy w Turcji to chińszczyzna). No i mnie oczywiście zainteresowała:) Nabyłam drogą kupna aż 3 egzemplarze:) Takie sobie zrobiłam prezenciki z wakacji a co:)
Tym razem na wakację wybraliśmy się rodzinnie (5 osób) za pośrednictwem Gama - salon podróżnika ,wyjazd organizowany przez biuro Wezyr, które jako jedno z niewielu pozostałych na rynku biur miało i ma dobrą pozycję i renomę(większość w międzyczasie ogłosiła upadłość).Wybraliśmy hotel Krizantem w Alanya.
Przylecieliśmy nad ranem czasu miejscowego z lotniska przetransportowano nas autokarem do hotelu i tu niespodzianka, zamiast 2 pokoji, chciano nas umiescić w jednym rodzinnym 4 os + dostawka( nie wpomnę o smrodzie papierowsowym, umiejscowieniu pokoju , braku prysznica itp itd..) i tu zaczęło być nie miło.... po rozmowie z menadżerem hotelu , przetransporowano nas do hotelu o prawie tej samej nazwie : Krizantem Katya Hotel o 1 km dalej i tu zostały zozwiane wszelkie nasze wątpliwości skąd na forach internetowych takie znakomite opinie. Pięknie czysto i przyjemnie, pyszne jedzenie, świetna plaża , genialny menadżer no po prostu hotel na 5*. Dlatego też zwracam uwagę na dokladne czytanie informacji na forach:) Można samemu wpaść w pułapkę. Krizantem Katya to nie Krizantem !!!
W cenie mięliśmy do dyspozycji Forda Focusa kombi (piękny biały , jak większość samochodów w tym goracym kraju) na dwa dni . Samochód z sieciowanej wypożyczalni samochodów AVIS rozwiązanie dla lubiących odkrywać miejsca nie dostępne turystom po prostu rewelacyjne.
Okolice Alanya to plantacje bananów , to wiele miejsce historycznych , piękne kaniony z krystalicznie czysta i masakrycznie zimną wodą , to mili ,żyjący zwykłym życiem ludzie , którzy po za miejscami dla turystów juz nie wołają ciągle tego samego tekstu:
- hello maj friend , hołarju, wery czip tiszert , spszial for ju....
albo:
- łer ar ju kom from? a jak szie masz....
co na początku może być miłe ale , jeżeli ktoś pyta cię o to samo, abo mówi do ciebie to samo co 10 m , wrrrrrr mozzna dostać fisia.
Ale nie o tym , nie o tym :) Bo wśród sprzedawców standardowych poznaliśmy zwykłego Pana , twórcę torebek ze starych płyt, imitujących stare radia, który po prostu stał i czekał aż kogoś zainteresuje jego sztuka uliczna ( wiekszość sprzedawanych rzeczy w Turcji to chińszczyzna). No i mnie oczywiście zainteresowała:) Nabyłam drogą kupna aż 3 egzemplarze:) Takie sobie zrobiłam prezenciki z wakacji a co:)
Turcja,to piękny kraj.Byłam tam już 3 razy i zawsze jestem czymś zachwycona.
OdpowiedzUsuńPolecam Pammukale czy Kapadocję,a z "rozrywek" rafting i hammam:)
Basia
I,am very happy that You likes our hotel.
OdpowiedzUsuńYou are always welcome.
Krizantem Katya Hotel manager.
Ps.
Excuse me, Jeep Safari?;)