Cały ten dzień można uznac za zaczarowany:) po pierwsze o godzinie 15 (czyli o godzinie rozpoczęcia zlotu) przestało padac;
po drugie dojechałyśmy pod sam zamek Fiatem 500 bez uszkodzeń:), na dodatek zaparkowałyśmy na posesji pewnej, bezinteresownej , przemiłej Pani;
po trzecie to co działo sie na zamku, naprawdę zdaża się rzadko:
Czarownice bez względu na wiek bawiły się jak szalone, wszystko w koło pachniało "czarownym napojem", (którego składu chyba nigdy nie poznamy).
Odbyły się liczne konkursy w tym wybór MISS czarownic, konkurs na najwyższe obcasy itp itd.
Prześwietni ludzie z agencji artystycznej AVATAR rozweselali nawet tych najbardziej poważnych!!!
|
Karolinka nie chce czapki!!! |
Nasze małe stoisko ustawione było w centralnym miejscu całego zamieszania.
|
Nasze kolczyki PAJĄKI na uszach tegorocznej MISS CZarownic | |
|
Przedstawicielki Czarwonic pokolenia starszego |
|
Czarownica młodszego pokolenia-genialna stylizacja |
Komentarze
Prześlij komentarz