Za każdym razem zabytkowe centrum miasta znajdujące się na liście światowego dziedzictwa UNESCO zaskakuje mnie czymś nowym, pokazuje się z innej strony, uchyla rąbka innej tajemnicy ... sprawia ,że wcale nie można się dziwić, że jest to miasto najchętniej odwiedzanym miastem Europy.
Może to zasługa towarzystwa, może tego, że interesują mnie inne rzeczy niż te kilka razy temu???????ale wiem, że chce zasmakować tego miasta więcej i więcej.
Tym razem w poznawaniu Pragi pomagał nam Piotrek Gawliński - szyty na miarę jak sam o sobie mówi (i ma 100% rację) przewodnik alternatywny:) http://pragaprzewodnik.wordpress.com/ młody człowiek, o niesamowitej wiedzy, na codzień oddychający praskim powietrzem , pijący praską wodę, która nie ma co mówić jest dobra, nawet prosto z kranu:) żyjący z Czechami za pan brat.
Pokazywał nam miejsca historyczne , ważne politycznie , uświadomił ,że w Pradze należy patrzeć nie tylko przed siebie, ale również w górę ponieważ właśnie tam znajduje się wiele ważncyh dzieł sztuki.
Całe kilku godzinne zwiedzanie urozmaicał smak piw z mikrobrowarów do których nas zabierał:) oraz klimaciarskie knajpki będące nie komercyjną wizytówką tego miasta .
Może to zasługa towarzystwa, może tego, że interesują mnie inne rzeczy niż te kilka razy temu???????ale wiem, że chce zasmakować tego miasta więcej i więcej.
Tym razem w poznawaniu Pragi pomagał nam Piotrek Gawliński - szyty na miarę jak sam o sobie mówi (i ma 100% rację) przewodnik alternatywny:) http://pragaprzewodnik.wordpress.com/ młody człowiek, o niesamowitej wiedzy, na codzień oddychający praskim powietrzem , pijący praską wodę, która nie ma co mówić jest dobra, nawet prosto z kranu:) żyjący z Czechami za pan brat.
Pokazywał nam miejsca historyczne , ważne politycznie , uświadomił ,że w Pradze należy patrzeć nie tylko przed siebie, ale również w górę ponieważ właśnie tam znajduje się wiele ważncyh dzieł sztuki.
Całe kilku godzinne zwiedzanie urozmaicał smak piw z mikrobrowarów do których nas zabierał:) oraz klimaciarskie knajpki będące nie komercyjną wizytówką tego miasta .
moje ostatnie wspomnienia z Pragi to grudzień 2011 i jarmarki bożonarodzeniowe - wspaniałe iluminacje miasta, klimatyczne przystanki tramwajowe na których serwuje się świetne grzane miody pitne, knajpka Pravek - cudne piwko i świetny Hotel Union - no i 3 dni bez dzieci tylko z żonką - KM
OdpowiedzUsuńJA WSPOMINAM PRAGĘ Z KILKUNASTU LAT WCZEŚNIEJ , KIEDY TO TRAFIŁAM ZE ZNAJOMYMI ZUPEŁNIE PRZYPADKIEM DO NAJMODNIEJSZEGO KLUBU ROXY I BAWIŁAM SIĘ DO RANA....
Usuń