W tym roku wakacje spędziłam w tzw. Agusiowym raju:), w miejscach , gdzie sztuka miesza się
z codziennością, gdzie czerwone wino pije się ze szklanek zagryzając oliwkami i serem o intensywnym zapachu ,gdzie wszystko do okoła znakomicie nadaje się do tworzenia niebanalnej biżuterii:)
Obmyte, wyszlifowane przez morze patyczki, piękne muszle o różnej fakturze , słoneczna pogoda , która naładowała mnie energią tworzenia... hm?
z codziennością, gdzie czerwone wino pije się ze szklanek zagryzając oliwkami i serem o intensywnym zapachu ,gdzie wszystko do okoła znakomicie nadaje się do tworzenia niebanalnej biżuterii:)
Obmyte, wyszlifowane przez morze patyczki, piękne muszle o różnej fakturze , słoneczna pogoda , która naładowała mnie energią tworzenia... hm?
Komentarze
Prześlij komentarz