Przejdź do głównej zawartości

Czy praca powinna sprawiać przyjemność?

 Postanowiłam iść do pracy , więc poszłam. Pracuje już prawie tydzień i nie czuje prawie nic, oprócz zmęczenia:(
Nie wiem, czy to tylko ja mam takie wymagania, czy  trafiłam do nieodpowiedniego miejsca? Po prostu chciałabym, żeby praca sprawiała mi przyjemność, powodowała, że będę zadowolona, szczęśliwsza.....A tu taka porażka. Idąc tam byłam dobrej myśli, bo przecież nauczę się czegoś nowego, poznam nowych ludzi....będzie przyjemnie- myślałam.hmmmmm...............A tu ludzie w zamkniętym kręgu, jak nie postawisz flaszki i nie dasz złapać się za cycki to będą traktować cię z góry RATUNKU ......................................chyba zwariuję!
Na dodatek to moje zasypianie za kierownicą... Dzisiaj po raz kolejny w swoim życiu stwierdzam, że BÓG istnieje. Wracając dzisiaj z pracy jechałam lewą stroną 110 na h, aż tu nagle mnie zmogło. obudził mnie obraz otwartych drzwi samochodu, tak wielki, że nawet nie pomyśałabym o nim,

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lego ART

Świat z klocków lego, jest zaskakującym światem , przeradzającym się w lego art. Klocki wykorzystywane są już nie tylko do zabawy, są materiałem budowlanym, biżuteryjnymi dodatkami, rzeźbą itp itd .... oto kilka przykładów :

Tatuaże - Projekt "Zatuszowani"

  Tak , mam tatuaż!!! W  sumie mam go od zawsze , od kiedy pamiętam - chiński znak , który znaczy długie życie - bo chciałabym żyć długo :) oczywiście w zdrowiu  i szczęściu ale to nic co mnie wyróżnia z tłumu. Karol Chmurkowski , którego poznałam nie  pamiętam kiedy , też ma tatuaże , ma ich znacznie więcej ....ale nie o tym nie o tym . Ten właśnie Karol wymyślił projekt ''Zatuszowani" https://www.facebook.com/events/360392994092550/?fref=ts gdzie chce udowodnić, że tatuaż to historie to przeżycia ....napisał : "... Chcę tym samym uświadomić lokalną społeczność że tatuaże nie są już stygmatem i nie noszą ich ludzie spod ciemniej gwiazdy czy marginesu społecznego, a zupełnie zwyczajni ( niezwyczajni ) wartościowi ludzie, jak Wy i ja...."     Oboje mieszkamy w mieście Olkusz , w którym tak naprawdę dobrze tylko się śpi !!! mieście w którym wszelkie kulturalne imprezy są na poziomie , który pozostawia wiele do życzenia ...w mieście w którym od kilkunas

Dwa lata z aparatem na zębach

dokładnie dwa lata temu, ja 36 letnia wtedy babka, postanowiłam wyprostować swoje zęby. Głosów za i przeciw było mniej więcej tyle samo, jedni optowali za przezroczystymi zamkami inni tak jak ja za retro stylem - srebrne zamki. W końcu po dokonaniu kilku czynności ( zdjęcie panoramiczne szczęki) i zaczęło się : - spuchnięta warga, - małe ranki wew jamy ustnej - ból szczęki a co najgorsze ( a może wcale nie, bo schudłam 3,5 kg) brak szans na jedzenie czegokolwiek, co twarde. Kocham zupki Gerber dla dzieci, więc w sumie byłam szczęśliwa:) moje zęby robiły nam przygody, dlatego też zmieniono mi na jedynkach  zamki starego typu ( dokręcane za pomocą drutów). Zmiana druta głównego raz w miesiącu i czas mijał niepostrzeżenie.Zdałam sobie sprawę,że aparat na zębach to pewnego rodzaju przygoda, patrzą na ciebie czasem dziwnie , niektórzy się nawet oblizują podczas rozmowy, tak jakby wyschła im warga albo zastanawiasz się na lotnisku czy będziesz pikać :).....podczas ważnej kolac