Jeżdżę, więc wiem, tak rozpocznę ten post:) Wiem, że ze spokojnym sercem poleciłabym Mazdę CX-5 . Niestandardowo zbudowane zawieszenie pozwala komfortowo przemieszczać się po najgorszych dziurach, ograniczone nurkowanie do minimum - zasługa budowy tylnych wahaczy. 21 cm prześwit daje możliwość wjechania prawie wszędzie-to tylko kwestia umiejętności:). Silniki i skrzynie hmmmm. To już od preferencji zależy. Ja wybrałabym 2,5 l wolnossący silnik benzynowy (gdyby był przypisany do tego modelu) i tu niespodzianka od styczniowej produkcji będzie HIP HIP HURA !!! 192KM ( jak on pieknie brzmi - brum brum, albo może zoom zoom :) Wady : do tej pory znalazłam tylko 2 bardzo wkurzające elementy w tym samochodzie. jeśli chcesz słuchać muzyki z pendriva możesz dostać nerwicy- zawsze zaczyna odczyt od początku. no i TOMTOM , szkoda słów . nawet nie chce mi się pisać na ten temat , podsumuję to urządzenie jednym przymiotnikiem - wolny!!!! Na szczęście dla nowych użytkownikó
takie bla bla bla