Przejdź do głównej zawartości

SENNE MARY NR1

Pewnego popołudnia bądąc na znanym mi blokowisku (znanym z dzieciństwa) wybrałam się do sklepu po rzeczy pierwszej potrzeby , przysłowiowy chleb i masło.
Szłam dość szybkim tempem, chyba ze wzgladu na dość późną porę , aż tu nagle pojawia się przedemną dość kurpulętna ale mimo to seksowna dziewczyna w kapeluszu , pojawia się tanecznym krokiem i ruchem zapraszającym rąk , wskazała mi drogę do sklepu.
Jako,że ja lubię głupotki, jestem gadżeciarą i kręcą mnie takie rzeczy jak kapelusze i inne tam takie... stwierdziłam,że nie mam nic do stracenia i weszłam. Obsługa była miła - dwie kobiety jedna starsza a druga ta która mnie zaprosiła.
Przymierzałam rózne modele kapeluszy: z dużym rondem, z woalem, coś ala czepek...ale w sumie nic nie leżało jak należy, do momentu kiedy przymierzyłam ten jedyny: z długim woalem, biało czerwono czarny kapelusz w stylu lat 50, po prostu cudo. I wszystko byłoby w porządku gdyby nie to, że w między czasie miały miejsce dziwne zdarzenia:
- lustro w którym sie przeglądałam zachodziło parą , tak jakby ktoś na nie chuchał..... kiedy zwróciłam na to uwagę starszej pani , ona mówiła, pstrykając palcami,że to nie możliwe?!!!!!!!!!!!
- potrącona przezemnie szklanka, która spadła i rozbiła się w drobny mak , znów stała cała na stole , jak gdyby nigdy nic????
 - starsza kobieta nagle stała się staruszką z dziewczynką na plecach  ...
włożyłam swój wybrany kapelusz i ...............................świat zawirował................................

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tatuaże - Projekt "Zatuszowani"

  Tak , mam tatuaż!!! W  sumie mam go od zawsze , od kiedy pamiętam - chiński znak , który znaczy długie życie - bo chciałabym żyć długo :) oczywiście w zdrowiu  i szczęściu ale to nic co mnie wyróżnia z tłumu. Karol Chmurkowski , którego poznałam nie  pamiętam kiedy , też ma tatuaże , ma ich znacznie więcej ....ale nie o tym nie o tym . Ten właśnie Karol wymyślił projekt ''Zatuszowani" https://www.facebook.com/events/360392994092550/?fref=ts gdzie chce udowodnić, że tatuaż to historie to przeżycia ....napisał : "... Chcę tym samym uświadomić lokalną społeczność że tatuaże nie są już stygmatem i nie noszą ich ludzie spod ciemniej gwiazdy czy marginesu społecznego, a zupełnie zwyczajni ( niezwyczajni ) wartościowi ludzie, jak Wy i ja...."     Oboje mieszkamy w mieście Olkusz , w którym tak naprawdę dobrze tylko się śpi !!! mieście w którym wszelkie kulturalne imprezy są na poziomie , który pozostawia wiele do życzenia ...w mieście w którym od ki...

30 lat za chyba wszytskimi......

Wybrałam się ostatnio do Szczyrku na Burn in Snow, czyli największy zimowy festiwal muzyczno-freestyle'owy w Polsce! i co?  i lipa  !!! Byłam pewna że skoro potrafili zrobić taką reklamę http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=GlOCyx4NhZA to reszta będzie jeszcze fajniejsza.  OK, może nie chodzi mi o samą imperkę bo chyba powinnam bardziej przyczepić się do przybywających chipków, którzy na każdym kroku walili wódę, przepijając sokiem z kartonu, szukając możliwości na rozkręcenie małego dymu ......... znalazł się jeden z drugim co chętnie by komuś przypierdolić mógł !!!!!Dlaczego my Polacy mamy taką naturę ,że bez alko nie ma jazdy? Z drugiej strony cieszy fakt ,że po raz  pierwszy w historii w Polsce odbędą się 4-gwiazdkowe zawody World Snowboard Tour, to w Szczyrku wystąpił laureat nagrody Grammy! Je je je sie dzieje ....

Salander a Salander

"Dziewczyna z Tatuażem", to kolejna , tym razem amerykańska adaptacja pierwszej części trylogii "MILLENNIUM" książki Stiega Larssona. Tym razem dla mnie nie Salander jest nr jeden, tylko stworzona przez Reznora (wokalisty Nine Inch Nails) ścieżka dzwiękowa tego filmu !!!! Cudowne industrialne dźwięki, znakomicie nastrajają , pozwalają poczuć dreszcze , mroczność scen . Reznor do stworzenia dźwięku, który nazwał "szumem głowicy kasującej" jako punkt wyjścia wykorzystał motywy dźwiękowe oscylujące wokół pustki i lęku. Niesamowity początek filmu - smoliste postaci wijące się wśród kabli brzmi banalnie ale to trzeba zabaczyć ....po prostu rewelacja!!! A Salander odegrana przez Rooney Mara , mimo starań i dużych poświęceń ( zmiana koloru własów,fryzury ,piercing) niestety nie przebiła swojej szweckiej poprzedniczki Noomi Rapace. Film o dużej mocy przekazu, powstała nawet kolekcja odzieży inspirowana strojami noszonymi przez Salander , która sprzedawan...